„Vogue” to nie tylko francuskie słowo oznaczające modę i popularność, tytuł najpopularniejszej piosenki Madonny i nazwa magazynu. Vogue to rzeczownik, w którym zawiera się cały świat mody wraz ze swoim blichtrem, sławą i elegancją.

Czy wiecie, że pismo założone w 1892 r. w Nowym Jorku miało być kolorową gazetką przeznaczoną dla amerykańskich elit? Kto by pomyślał, że od XIX w. tak niewiele zmieni się w sposobie odbioru gazety i mimo, że bardziej osiągalna, dalej będzie lekturą dla niewielu. Od założenia pisma mija w tym roku 125 lat, ów jubileusz poskutkował jednak znaczącymi zmianami w na stanowiskach wielu redaktorów naczelnych.

„Vogue jest kobietą!”

Tak brzmiały dotychczas nagłówki podkreślając, kto dzierży władzę w najpopularniejszym piśmie dla kobiet. Rok 2017 to jednak okres wielkich zmian. Po raz pierwszy w historii 4 edycje tego miesięcznika będą prowadzone przez… mężczyzn!* Wszystko rozpoczęło się od edycji włoskiej (Emanuele Farneti), następnie Vogue Arabski (Manuel Arnault), by kilka miesięcy temu posadę w brytyjskim numerze zaproponować Edwardowi Enninful. To jednak nie koniec. W kwestii Vogue’a wydarzyła się w tym miesiącu jeszcze jedna ważna zmiana.

Polska jako 23 kraj z rzędu doczeka się własnej edycji! Co więcej, na jej czele stanie Filip Niedenthal związany z polskim Esquire, natomiast jego prawą ręką zostanie Małgosia Bela. Z racji, że wciąż nie opadły emocje po ogłoszeniu składu polskiej redakcji postanowiłam przybliżyć Wam sylwetki, które odpowiadają za prowadzenie magazynu w innych krajach. Przed Wami 9 najważniejszych redaktorów naczelnych. Czas poznać nową i starą gwardię mody!

Amerykański – Anna Wintour


Jeżeli zabawilibyśmy się w grę skojarzeń to zaraz po słowie Vogue z pewnością padłoby analogiczne – Wintour. Diablica, królowa lodu, papieżyca… przydomków redaktor naczelnej amerykańskiego Vogue’a jest wiele. Anny Wintour nie da się nie znać, a wszystko za sprawą słynnej powieści „Diabeł ubiera się u Prady”, napisanej przez byłą asytentkę Wintour, i film, w którym Maryl Streep stworzyła kultowy wizerunek samotnej pracoholiczki rządzącej światem mody. Ta brytyjska dziennikarka od samego początku kariery pięła się po szczeblach kolejnych magazynów mody od Harper’s Bazaar, Savvy, aż do Vogue, ale zanim zajęła TO stanowisko była kilka lat dyrektor kreatywną Conde Nast i redaktor naczelną brytyjskiego Vogue’a.

Poza słynnym „Diabeł ubiera się u Prady” światło dzienne ujrzał jeszcze jeden dokument „The September Issue” opowiadający o pracy nad wrześniowym numerem pisma, czyli najważniejszym wydaniem, stanowiącym przegląd jesiennych wybiegów i kampanii reklamowych największych domów mody. Anna Wintour jest tak istotną osobą w świecie mody, ponieważ tak naprawdę Vogue jest jej pismem. To jej kreatywna wizja doprowadziła magazyn na sam szczyt.

Anna jako pierwsza postanowiła umieszczać na okładkach gwiazdy, wprowadzać kontrowersyjne sesje zdjęciowe i nie rezygnować z luksusowej otoczki magazynu.


Jej fryzura na pazia (ma ją od 16 roku życia!), czarne, okrągłe okulary i tweedowy żakiet Chanel, który nosi nieustannie sprawiły, że jest ikoną mody i jej najbardziej rozpoznawalną twarzą.

Francuski – Emmanuelle Alt


Francuska edycja jest drugą po amerykańskiej najważniejszą odsłoną Vogue’a. Dlaczego? Ponieważ magazyn jest wizytówka francuskiej mody. Swego czasu tytuł redaktor naczelnej przysługiwał kobiecie równie charyzmatycznej co Anna Wintour jednak znacznie bardziej ekstrawaganckiej – Carine Roitfield. Ikonę „francuskiego szyku” lubującą się w futrach i ciemnych cieniach do powiek zastąpiła w 2011 Emmanuelle Alt, ze względu na to, że Roitfield założyła własny magazyn – CR Fashion Book.

Emanuelle nie przyszła jednak z nikąd. Od 10 lat odpowiadała za dział mody francuskiej edycji Vogue’a a swoim stylem zachwycała ulice podczas każdego tygodnia mody. Nie da się ukryć, że jej poprzedniczka podniosła poprzeczkę naprawdę wysoko, której Alt nie udało się jeszcze przekroczyć. Z nią w roli głównej był jednak związany skandal z 2012 r. kiedy w magazynie umieściła edytorial z 11 letnią Thylane Blondeau pozującą w pełnym makijażu i pełnych blichtru strojach.

Brytyjski – Edward Enninful


W słynnym „September Issue” wydawał się być nieśmiałym stażystą z pokorą przyjmującym oschłe uwagi Anny, a dziś przejmuje po Alexandrze Schulman posadę redaktora naczelnego brytyjskiego Voguea. O Edwardzie Enninful będzie głośno z dwóch powodów po pierwsze jest kolejnym mężczyzną, który w tym roku otrzymał posadę na tym stanowisku (arabski, włoski i polski Vogue również będą zarządzane przez mężczyzn), a po drugie wprowadzi rewolucję, której brytyjski Vogue nie wiedział. Dlaczego?

Enninful to młody geniusz, prawdziwe dziecko świata mody.

Edward EnninfulEdward Enninful | embed from flickr.com

Już w wieku 18 lat został mianowany dyrektorem kreatywnym popularnego magazynu i-D, który jest znany ze świetnych sesji zdjęciowych. Oryginalna i ekscentryczna estetyka Edwarda powstała przez połączenie londyńskiego i afrykańskiego stylu (stylista urodził sie w Ghanie). Jego pochodzenie zawsze miało dla niego duże znaczenie – to on był pomysłodawcą słynnego włoskiego numeru Vogue’a „Black Issue”, w którym pokazano tylko czarnoskóre modelki. Przyjęcie Enninfula na stanowisko redaktora naczelnego jednej z najważniejszych edycji magazynu zwiastuje długooczekiwane zmiany. 🙂

Arabski – Manuel Arnaut


To druga najważniejsza w tym roku zmiana na czele Vogue. Vogue Arabia swój debiut miał w marcu tego roku, kiedy jako 22 edycja tego luksusowego magazynu, zachwycił okładką z Gigi Hadid. O ile przekrój Vogue’ów we wszystkich krajach jest dość podobny – liczy się przede wszystkim kreatywność, w przypadku krajów arabskich konieczne jest przestrzeganie określonych norm społecznych i tradycji – nie możliwe jest umieszczanie nagich ciał czy nadto emancypacyjnych tekstów.

Wprowadzeniem pisma na rynek zajęła się księżniczka Deena Aljuhani Abdulaziz (pochodząca z Arabii Saudyjskiej).  O ile w przypadku Vogue’a w ogóle mówi się jako o piśmie, które sprzedaje fikcyjną modę – jest skierowany do milionów, jednak na produkty, które oferuje stać nielicznych, o tyle wersja arabska trafiła na niezwykle podatny grunt – kobiety z Emiratów Arabskich czy Arabii Saudyjskiej są faktyczną grupą odbiorczą luksusowej mody!

Pierwszy numer Vogue Arabia

W maju po zaledwie trzech miesiącach pracy Abdulaziz odeszła ze stanowiska zarzucając pismu, że nie rozumie kultury i kobiet, dla których pisze. Arabska tradycja mimo, że znacznie liberalniejsza w Emiratach, w dalszym ciągu nie ma jednak nic wspólnego z wolnością jaką my znamy. Wygląda jednak na to, że Vogue nie ma zamiaru ugiąć się pod presją i pozycję Deena Aljuhani Abdulaziz od maja przejął Manuel Arnault, który rozpoczynał swoją karierę w portugalskim i brazylijskim Vogue.

Włoski – Emanuele Farneti


Włoski Vogue jest bardzo często uważany za jedną z najbardziej kontrowersyjnych edycji pisma. Wszystko za sprawą byłej redaktor naczelnej Franci Sozzani, która objęła stanowisko w 1988 i od samego początku nie bała się poruszania w magazynie tematów tabu – słynny „Black Issue” był właśnie pod jej kierownictwem! Sozzani, której śmierć w zeszłym roku była szokiem dla całego świata mody, zastąpił Emanuele Farneti, włoski dziennikarz, który był odpowiedzialny m.in za wprowadzenie na rynek włoskiego GQ.

Juz widać znaczącą zmianę w estetyce pisma, a konkretniej w wyglądzie nowych okładek – najnowszy numer pokazuje, że Vogue Italia zaczyna odchodzić od utartego schematu zaczynając wprowadzać odrobinę własnego chaosu 😉 Conde Nast – czyli wydawnictwo, do którego należy Vogue, chce rozwijać pismo w wielu krajach z zachowaniem ich unikalnego stylu i tradycji. Odkąd na czele pisma stanął Farneti widzimy bardzo ciekawą zabawę kolorem, czcionką i fotografią. A przecież Vogue’a kupuje się dla okładki, prawda?

Niemiecki – Christiane Arp


Vogue Deutsch swoją premierę miał w 1979 r., natomiast obecna redaktor naczelna magazynu Christiane Arp objęła stanowisko redaktor naczelnej w 2003 r. Christine to kolejny przykład na to, że Vogue nie lubi zmian na swoich najwyższych stanowiskach. Dzięki najważniejszej pozycji w niemieckim świecie mody Arp ma szansę nie tylko rozwijać pismo, ale mieć kluczowy głos w kwestii rodzimej mody. 

Niemal od samego początku dba ona o promocję niemieckich projektantów oraz rozwija Berlin Fashion Week – specjalnie na tę okazję organizuje Vogue Salon – czyli przestrzeń, gdzie młodzi prezentują swoje najnowsze kolekcje.

Australijski – Edwina McCann


Edwina McCann stanowisko redaktor naczelnej zajęła w 2012 r. pracując wcześniej m.in dla takich tytułów jak Grazia czy Harper’s Bazaar. Co więcej w 2015 roku została nazwana najbardziej wpływową kobietą w Australii. Jak tego dokonała? Uporem i ciężką pracą – jej CV jest naprawdę imponujące! McCann zasiada w Radzie Australijskiej Mody (Australian Fashion Chamber) zajmującej się promowaniem i wspieraniem rodzimych projektantów.

Wizja McCann względem australijskiej edycji Vogue’a jest nieco odmienna od europejskiej czy amerykańskiej. Dziennikarka od początku zrezygnowała z młodych, wychudzonych modelek na rzecz gwiazd i kobiet o naturalnie wyglądającej sylwetce. Vogue Australia zwraca szczególną uwagę na promowanie zdrowego trybu życia, natomiast jego ulubioną gwiazdą jest oczywiście Miranda Kerr – największa duma australijskiego modelingu.

Japoński- Mitsuko Watanabe


Vogue Japan to z pewnością najbardziej kolorowa edycja magazynu. O zachowanie estetyki a la Harajuku girl dba Mitsuko Watanabe – najważniejsza kobieta w świecie japońskiej mody i nie tylko. Azjatycki rynek jest jednym z najważniejszych na świecie nic dziwnego zatem, że ekspansję na Wschód Vogue rozpoczął już w 1996 otwierając Vogue Korea, następnie w 1999 Vogue Japan, aż wreszcie Vogue China, który ukazał się w 2005 r.

Mitsuko Watanabe objęła stanowisko redaktor naczelnej w 2008 r., natomiast dzięki przemyślanej strategii udało jej się szybko osiągnąć milionowe nakłady. Vogue Japan stawia na świeżość, jednak nie zapomina o własnej kulturze i tradycji, wprowadzając ciekawą jakość w rodzinie Vogue’a.

 

Jaka jest Wasza ulubiona edycja?

Do usłyszenia!

A.

*Łącznie jest już 5 edycji Vogue’a prowadzonych przez mężczyzn, nie wspominam jednak w tym artykule o Vogue Korea.

ZapiszZapisz

ZapiszZapisz

ZapiszZapisz

ZapiszZapisz

ZapiszZapisz

ZapiszZapisz

ZapiszZapisz

ZapiszZapisz

ZapiszZapisz

ZapiszZapisz

ZapiszZapiszZapiszZapisz

ZapiszZapiszZapiszZapisz

ZapiszZapisz

ZapiszZapisz

ZapiszZapisz

ZapiszZapisz

ZapiszZapisz

ZapiszZapisz

ZapiszZapisz

ZapiszZapisz

ZapiszZapisz

ZapiszZapisz

ZapiszZapisz

ZapiszZapisz

ZapiszZapisz

ZapiszZapisz

ZapiszZapisz

ZapiszZapisz