Gdybym miała wybrać jedną rzecz, która robi na mnie największe wrażenie, bez wątpienia odpowiedziałabym – ARCHITEKTURA. Za każdym razem, kiedy planuję odwiedzić jakieś miejsce najpierw przyglądam się jego urbanistyce, aby wybrać najciekawsze perełki architektoniczne (ba, najczęściej jadę odwiedzić dane miasto właśnie w tym celu). Bardzo często jednak tymi miejscami są muzea. Na przestrzeni lat właśnie te obiekty publiczne zyskały najciekawsze bryły i stały się kluczowymi atrakcjami turystycznymi.
Dajcie mi muzeum a ja je wypełnię! – Pablo Picasso
Te najdoskonalsze często w historii sztuki nazywamy świątyniami sztuki. O ile określenie to jest związane z wieloma czynnikami (muzeum na przestrzeni lat przejęło w pewnym stopniu funkcję sakralną, oferując spotkanie ze sztuką), dla mnie świątyniami sztuki są obiekty, które zapierają dech w piersiach. Tak jak kiedyś gotyckie katedry miały swoją strzelistością wprawić w zachwyt, tak dziś coraz ciekawsze formy budynków konkurują o miano dzieł sztuki.
W poniższym zestawieniu znajdziecie kilka wybranych przeze mnie, najciekawszych gmachów muzealnych, gwarantuje, że po ich obejrzeniu, będziecie mieli ochotę odwiedzić wszystkie 🙂
Luwr
Zacznijmy od świątyni wszystkich sztuk, czyli paryskiego Luwru, który swoją wielkością zajmuje znaczną część miasta. Bez względu na to czy jesteś fanem sztuki czy nie, to muzeum wypada zobaczyć, ponieważ jest kwintesencją muzealnictwa. Luwr to perełka barokowej architektury – zanim obiekt pełnił funkcję muzealną był m.in pałacem Ludwika XIV. Jego trójskrzydłowa struktura ujmuje wewnętrznie umieszczoną, szklaną piramidę, która jest chyba najbardziej ikonicznym motywem w historii sztuki, co ciekawe została dodana dopiero w 1989 r. na zlecenie rządu francuskiego, a jej autorem jest Ieoh Ming Pei.
Luwr to przede wszystkim świątynia malarstwa akademickiego i rzeźby. Tuż pod piramidą znajduje się główny hall, który prowadzi do przestrzeni ekspozycyjnych. Aby zobaczyć wszystkie 300 000 zgromadzonych tu dzieł musielibyście spędzić tutaj co najmniej tydzień, nie wspominając o obiektach, które są zgromadzone w magazynach (których często jest kilkakrotnie więcej!). Zwiedzając po raz pierwszy Luwr warto mierzyć siły na zamiary. Polecam skupić się na wybranym skrzydle i epoce zamiast szybkiego biegania po wszystkich salach – bez wątpienia traficie tu nie raz! 🙂
Luwr w Paryżu | unsplash.com
LACMA
Los Angeles County Museum of Art (LACMA) to największe muzeum sztuki na zachodnim wybrzeżu, jednak jego najpopularniejszy eksponat wcale nie znajduje się w obrębie przestrzeni wystawienniczej. Urban Lights, czyli 202 szare latarnie, które widzicie na zdjęciu, to instalacja mieszcząca się przed muzeum, będąca atrakcją przyciągającą tłumy.
Dzieło autorstwa Chrisa Burdena zostało wykonane z odrestaurowanych lamp, które w latach 20 i 30 XX w. znajdowały sie na ulicach Los Angeles. Jeżeli przyjrzycie się bliżej zauważycie, że nie są one identyczne, łącznie w instalacji zostało użytych 17 różnych rodzajów. Co ciekawe Burden zbierał lampy przez prawie 8 lat, wykupując je ze złomowisk czy pchlich targów zanim zdecydował się zrobić z nich poniższe dzieło. Dziś Urban Lights znajdują się przed wejściem do kalifornijskiego muzeum w ciekawy sposób pokazując zderzenie starego i nowego.
Instalacja Urban Lights przed LACMA | unsplash.com
Natural History Museum
Czy można wyobrazić sobie lepsze wnętrza do pomieszczenia szkieletów dinozaurów i innych stworów? Nie. Neogotycka budowla, okryta płytkami terakotowymi została wykonana pod koniec XIX w. Brunatne wnętrza i wpadające przez okna dachowe promienie słońca tworzą wyjątkową aurę, która doskonale współgra z prezentowanymi tu eksponatami.
Budynek londyńskiego Muzeum Historii Naturalnej przyjął z jednej strony formę świątyni – wystarczy spojrzeć na fasadę z neogotyckim portalem drzwiowym i flankujące go neoromańskie wieże z biforialnymi oknami. Z kolei wewnątrz możemy zauważyć, że obiekt przypomina trochę strukturę dworca, z dwiema naprzeciwległymi klatkami schodowymi i łukami podtrzymującymi sklepienie. Gwarantuję Wam, że ta architektura w połączeniu z instalacjami dinozaurów zapiera dech w piersiach 🙂
Natural History Museum w Londynie | unsplash.com
Guggenheim Museum
To chyba jedno z tych muzeów, które bez wątpienia można nazwać świątynią sztuki. Muzeum Guggenheima to przestrzeń ekspozycyjna sztuki nowoczesnej założona przez jednego z najbogatszych mieszkańców Nowego Jorku. Bryła w kształcie okulusu przykrytego kopułą została zaprojektowana przez Franka Llyoda Wrighta – jednego z najważniejszych architektów XX w. Z zewnątrz budynek przypomina trochę statek kosmiczny, jednak to jego wnętrze jest najbardziej imponujące. Wchodząc do głównej sali znajdujemy się nad oszkloną kopułą, do której prowadzą serpentynowo ułożone piętra. Obiekt powstawał przez 17 lat, od 1942-1949 r.
Zwiedzając muzeum widz rozpoczyna niejako wędrówkę ku górze. Takie ułożenie bez wątpienia sprzyja wystawom retrospektywnym – dzięki niemu obiekty mogą być umiejscawiane chronologicznie, od najmłodszych do najstarszych na górze. Budynek Wrighta wprawia w osłupienie, nic dziwnego, że architekt otrzymał za niego niezliczoną ilość nagród.
Muzeum Guggenheima w Nowym Jorku | unsplash.com
New York Public Library
Gdybym miała taką możliwość napisałabym tu magisterkę, doktorat… i co nie tylko 🙂 Nowojorska Biblioteka Publiczna jest jedną z największych na świecie ze zbiorem ok 53 mln pozycji i 3,5 mln odwiedzających ją rocznie czytelników. Budynek powstał w 1840 dzięki wsparciu finansowemu amerykańskich filantropów, w tym przede wszystkim Jamesa Lennoxa, który ofiarował instytucji swój zbiór książek, w tym Biblię Guttenberga.
Neoklasyczny budynek biblioteki wyróżnia się na tle zgromadzonych dookoła drapaczy chmur, jednak największe wrażenie robi słynna Czytelnia Róży, z przepięknym drewnianym, kasetonowym sklepieniem z plafonami – czyli podwieszonymi obrazami, które przedstawiają niebo. Czytelnia swoją wielkością przypomina boisko piłkarskie a jej charakterystycznym motywem są oczywiście kryształowe żyrandole znajdujące się nad każdym stolikiem. Architektura, niebo i książki, czego chcieć więcej?
Nowojorska Biblioteka Publiczna | unsplash.com
Guggenheim Bilbao
Bilbao to niewielkie miasto położone na północy Hiszpanii, jednak od końca XX w. jest znane z dwóch rzeczy: przedsiębiorczości i muzeum sztuki nowoczesnej. Jak uczynić z miasta, które nie ma za wiele do zaoferowania obiekt turystyczny? Wybudować w nim muzeum, w którym zakochają się tysiące. Tak właśnie uczyniły władze Bilbao zapraszając do współpracy fundację Guggenheima i oferując finansowanie jednego z najważniejszych budynków współczesnej architektury.
Muzeum zostało wybudowane w 1997 r., natomiast do jego zaprojektowania zaproszono Franka Ghery’ego – autora Fundacji Louis Vuitton w Paryżu czy Tańczącego domu w Pradze. Jedynym warunkiem, jakie stawiało miasto architektowi, było położenie, obiekt miał się znajdować w porcie, stąd w efekcie Ghery zaprojektował strukturę, której metalowe ściany uginają się niczym tafla wody. Obiekt jest kwintesencją awangardy i dzięki inicjatywie Bilbao stał się jednym z kluczowych przykładów architektury XX wieku.
Muzeum Guggenheima w Bilbao | embed from tourism.euskadi.eus
Czy już wiecie, które odwiedzicie?
Do usłyszenia,
A.
ZapiszZapisz
Dodaj komentarz